
Poza tym reszta była sprawna a że nowy zamek do tanich rzeczy nie należy
postanowiłem go naprawić. Gniazdo zostało ścięte i szukałem miejsc
gdzie dany pin prowadzi. Na zdjęciu poniżej naniosłem numery które odpowiadają numerom z wtyczki. Po rozszyfrowaniu połączeń przylutowałem przewody a połączenie z instalacją samochodu wykonałem na standardowe wsuwki.
Całość została dodatkowo wyczyszczona i przesmarowana smarem białym z PTFE co okazało się błędem bo trochę wody znowu się dostało do mechanizmu i z smaru powstała breja która zamarzła i unieruchomiła zamek. Problem rozwiązał smar silikonowy z PTFE.
Niestety wymiarów silniczka nie spisałem a zdjęcia które wykonałem są niewyraźne. Zapamiętałem tylko nazwę producenta "JOHNSON" .
Całość została dodatkowo wyczyszczona i przesmarowana smarem białym z PTFE co okazało się błędem bo trochę wody znowu się dostało do mechanizmu i z smaru powstała breja która zamarzła i unieruchomiła zamek. Problem rozwiązał smar silikonowy z PTFE.
Niestety wymiarów silniczka nie spisałem a zdjęcia które wykonałem są niewyraźne. Zapamiętałem tylko nazwę producenta "JOHNSON" .
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł.
OdpowiedzUsuńCiekawie się czyta Twojego bloga
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuńFascynujący wpis. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPrzydatne informacje dla zainteresowanych
OdpowiedzUsuń